Gdybym mogła żyć z mojej walizki, zrobiłabym to. Próbowanie lokalnego jedzenia, odwiedzanie nowych miejsc i spotykanie interesujących ludzi wypełnia moją duszę szczęściem. Jednak późne noce, ciężkie posiłki i kilka koktajli za dużo, które zwykle towarzyszą wakacjom, sprawiają, że moje ciało czuje się trochę źle. Tak więc, po wizycie we Włoszech tej jesieni, byłam zaskoczona, że wróciłam do domu szczuplejsza i bardziej energiczna. Jak można jeść makarony, gelato i nieograniczone ilości sera i czuć się… zdrowszym?
Okazuje się, że jest to dość powszechne doświadczenie dla dziewczyn, które odwiedzają Krainę Romansu i Wina (AKA Włochy). Podczas gdy wiele popularnych diet demonizuje włoskie zszywki, takie jak makaron i pizza, Włochy są jednym z najzdrowszych krajów świata. Ale nie musisz tam mieszkać, aby czerpać korzyści z włoskiego stylu życia. Oto pięć porad, które otrzymałam od kobiet we Włoszech i które zaczęłam wprowadzać do swojego życia po powrocie do domu. Zaufaj mi – one robią ogromną różnicę.
1. Prowadź aktywny tryb życia
Podnieś rękę, jeśli jesteś winna tego, że wypinasz tyłek na zajęciach treningowych tylko po to, by przez resztę dnia siedzieć przy biurku. Chociaż trochę ruchu jest lepsze niż jego brak, prowadzenie aktywnego stylu życia jest o wiele zdrowsze niż ćwiczenie tylko godzinę dziennie. We Włoszech nie utrzymywałem mojej zwykłej, zorganizowanej rutyny treningowej, ale wszędzie chodziłem. Wiele z toskańskich miast, które odwiedziliśmy, nie pozwalało na poruszanie się samochodami w obrębie miasta, więc odkrywaliśmy malownicze brukowane ścieżki pieszo.
Mimo, że codzienne przemieszczanie się w takim stopniu, w jakim robiliśmy to na wakacjach, jest wyzwaniem, mój mąż i ja przywieźliśmy ze sobą do domu jeden zwyczaj: la passeggiata. La Passeggiata to włoski rytuał polegający na wieczornym spacerze. Celem tego spaceru nie jest pocenie się, ale raczej spotkanie z bliskimi. Odkryliśmy, że ta chwila spokoju po dniu pracy daje nam szansę na ponowne nawiązanie kontaktu i łatwo zwiększyć nasz codzienny ruch.
2. Ciesz się węglowodanami w każdej postaci
Przed Włochami dałem się nabrać na kłamstwo, że węglowodany są wrogiem, więc moje posiłki obracały się wyłącznie wokół warzyw i białka, pozostawiając mnie emocjonalnie i fizycznie niezadowolonym. Brak entuzjazmu, z jakim podchodziłam do moich „zdrowych” posiłków, oraz poziom intensywnych ograniczeń, jakie na siebie nakładałam, stanowiły podstawę do pojawienia się dużych zachcianek na węglowodany i późnonocnych napadów na ciasteczka.
Kiedy dotarliśmy do Włoch, usunęłam wszystkie ograniczenia, które ustanowiłam wokół jedzenia. Byłam zdeterminowana, aby pozwolić sobie na pełne doświadczenie wszystkich potraw, które Włochy miały do zaoferowania. Zaczynałam moje poranki od rogalika z szynką i serem z dodatkiem nieograniczonych owoców, a kończyłam moje dni miską makaronu i kieliszkiem wina. W przeciwieństwie do tego, co mówi przemysł dietetyczny, nie czułam się ospała i nadęta. Raczej poprawiła się moja energia, a pozwolenie sobie na pobłażanie pokarmom, które wcześniej uważałam za nie do przyjęcia, wyeliminowało chęć objadania się.
Teraz, kiedy jestem w domu, skupiam się na gotowaniu posiłków, które sprawiają, że czuję się najlepiej fizycznie i emocjonalnie. Dla mnie oznacza to włączenie węglowodanów do każdego posiłku. Jeśli nadal obawiasz się, że węglowodany zniszczą twoje cele związane z dobrym samopoczuciem, powinieneś wiedzieć, że dietetycy obalili mit, że węglowodany powodują przyrost wagi. W rzeczywistości, ograniczanie grup żywności w celu utraty wagi może faktycznie cofnąć się.
3. Jedz żywność pochodzącą z lokalnych źródeł
Toskańska wieś jest pełna intymnych włoskich ośrodków wypoczynkowych znanych jako agriturismos. Th
Te małe miejsca ukryte wśród wzgórz to działające włoskie gospodarstwa oferujące gościom posiłki i noclegi. Ta, w której się zatrzymaliśmy, produkuje własne wino, którym delektowaliśmy się co wieczór. Inne, które odwiedziliśmy, produkują własną oliwę z oliwek i serwują posiłki ze składników uprawianych na ich terenie lub pochodzących z pobliskich gospodarstw. Posiłki te często zawierały domowej roboty makaron z prostym sosem, lokalne warzywa, sery, mięsa i trufle, które upolowali tego ranka.
Jako Amerykanie, nieczęsto zatrzymujemy się, by pomyśleć o jakości jedzenia, które spożywamy. Szukamy przede wszystkim hiper smakowitości, co prowadzi do nadmiernego spożycia soli, cukru i niezdrowych olejów do gotowania. Jednak we Włoszech, lokalne składniki zajmują centralne miejsce podczas każdego posiłku. Ponieważ składniki są tak świeże, posiłki są pyszne bez potrzeby dodawania składników wypełniających. Prowadzi to zarówno do smaczniejszej, jak i zdrowszej diety. Odkąd wróciliśmy do domu, skupiłam się na kupowaniu jak największej ilości składników z mojego lokalnego targu rolniczego. To zachęciło mnie do większej kreatywności w kuchni i drastycznie zwiększyło nasze spożycie owoców i warzyw.
4. Romantyzuj swoje posiłki
Jeśli jesteś kimś takim jak ja, przewijasz Instagram podczas jedzenia śniadania, pracujesz na komputerze podczas shoveling down lunchu i zwijasz się do Netflixa pod koniec dnia na kol
ację.
Choć kuszące jest wielozadaniowość podczas jedzenia, może to działać na niekorzyść Twoich celów związanych z dobrym samopoczuciem. Badania wykazały, że patrzenie na ekrany podczas jedzenia może powodować przejadanie się, a dodatkowo nie jesteś w pełni świadomy, aby pozwolić swojemu układowi trawiennemu na odpoczynek.
Włosi podchodzą do jedzenia inaczej. Nie znajdziesz ich jedzących przed laptopem podczas lunchu lub wpatrujących się w ekran telewizora podczas kolacji. Podchodzą do posiłków z czcią, którą straciliśmy w Stanach Zjednoczonych. Nie ma tu jedzenia w biegu lub w rozproszeniu. Zamiast tego Włosi jedzą długie lunche i kolacje, poświęcając czas na delektowanie się każdym kęsem i dogonienie przyjaciół. Nie zawsze mam czas, by poświęcić godzinę przyjemności na każdy posiłek, ale zaczęłam romantycznie traktować moje jedzenie. Oznacza to koniec z ekranami w porze posiłku i skupienie się na tym, co jem. Kiedy pogoda jest ładna, będę cieszyć się moimi posiłkami na zewnątrz, a wieczorami mogę zapalić świecę i włączyć moją ulubioną playlistę Spotify, aby towarzyszyć mojej kolacji.
5.
Nadaj
priorytet wypoczynkowi
Od
czasu do czasu wpadam w pułapkę produktywności. Ośmiogodzinne dni pracy łatwo stają się dwunastogodzinnymi dniami pracy, a sobotnie poranki zamieniają się w okazję do wciśnięcia kilku godzin pisania. Chociaż kocham swoją pracę, przepracowanie pozostawia mnie bez inspiracji, zmęczenia i przygnębienia. Ale po powrocie do domu z podróży do Włoch zauważyłam, że wzrósł zarówno mój poziom energii, jak i podekscytowanie moją karierą.
Włosi opanowali do perfekcji sztukę relaksu. Długie lunche, wieczorne spacery i odpoczynek z kilkoma przyjaciółmi i kieliszkiem wina to nie okazjonalne przysmaki. To norma. Takie zrównoważone podejście do życia może pomóc zredukować stres, co ostatecznie czyni cię szczęśliwszym i bardziej produktywnym, gdy tego potrzebujesz. Teraz nadaję priorytet małym kieszeniom relaksu w ciągu dnia, co może wyglądać jak czytanie dobrej książki lub porzucenie laptopa na rzecz sesji przytulania z moim psem.
Czas na rewizję życia – oto przewodnik krok po kroku